Wykonując zadania pracownika Służb BHP doradzam pracodawcom w taki sposób, aby ich bezpieczeństwo prawne było zapewnione. Zatem wobec sytuacji, gdy pracownik zgłasza zachorowanie na chorobę zawodową pracodawca nie może zostać obojętny i ma obowiązek zgłosić ten fakt do Okręgowego Państwowego Inspektora Pracy oraz Państwowej Inspekcji Sanitarnej.
Wynika to z podstawowych obowiązków wykazanych w Kodeksie Pracy w art. 235 : „§ 1. Pracodawca jest obowiązany niezwłocznie zgłosić właściwemu państwowemu inspektorowi sanitarnemu i właściwemu okręgowemu inspektorowi pracy każdy przypadek podejrzenia choroby zawodowej.”
Zgodnie z Rozporządzeniem Rady Ministrów z dnia 30 czerwca 2009 r. w sprawie chorób zawodowych chorobą zawodową jest każda choroba zakaźna (pkt 26. Załącznika do rozporządzenia).
Zgodnie z Rozporządzeniem Ministra Zdrowia z dnia 27 lutego 2020 r. w sprawie zakażenia koronawirusem SARS-CoV-2 :” § 1. Ogłasza się, że zakażenie koronawirusem SARS-CoV-2 zostało objęte przepisami o zapobieganiu oraz zwalczaniu zakażeń i chorób zakaźnych u ludzi.”
Zatem Covid-19 został objęty nazewnictwem choroby zakaźnej i stanowi chorobę zawodową.
Dlaczego zatem nie mówi się nic na temat zgłoszeń w tym zakresie?
W mojej ocenie wynika to z faktu, iż Sanepid jest nadal skoncentrowany na fazie testowania i interwencji w kwestiach zapobiegania zakażeniom.
Nie mniej jednak równolegle muszą odbywać się działania związane z postępowaniami ustalającymi czy choroba zawodowa bezsprzecznie mogła mieć swoje źródło w narażeniu zawodowym, ponieważ są to wymierne skutki dla pracownika. W przypadku zwykłego zachorowania pracownik otrzymuje 80% zasiłku chorobowego, a w przypadku stwierdzonej choroby zawodowej – 100 %. Ponadto może ubiegać się o jednorazowe odszkodowanie w ZUS. Są także inne świadczenia, ale te są najbardziej podstawowymi.
Dodatkowym pytaniem może być kwestia występowania podejrzenia występowania choroby zawodowej także u zleceniobiorców oraz pracowników kontraktowych.
Tu już nie jest dokładnie jasne czy należy zgłaszać te zachorowania, gdyż o ile art. 235 Kodeksu Pracy „§ 1 mówi o każdym zgłoszeniu choroby zawodowej o tyle mówi on w odniesieniu do pracodawcy. Pracodawca zatrudnia pracowników, a pracownik zaś to osoba zatrudniona na umowę o pracę (poza innymi przypadkami wymienionymi w Kodeksie Pracy). Dalsze punkty artykułu odnoszą się także jedynie do pracowników.
Zatem w mojej ocenie zleceniobiorcy oraz osoby kontraktowe powinny zgłaszać podejrzenia choroby zawodowej przez lekarza, który taką chorobę stwierdził.
Błędny jest także osąd, że Covid-19 może wystąpić jako choroba zawodowa jedynie u osób wykonujących zawody medyczne. Kontakty z klientami posiadają także przedstawiciele handlowi, kasjerzy i szereg innych osób. Oczywiście narażenie jest największe przy zawodach medycznych, ale udowodnienie konkretnego kontaktu powinno być bezsporne i potwierdzone konkretnym przypadkiem.
Osobny problem stanowi fakt, że testy oferowane przeważnie przez firmy chińskie nie są dokładnie sprawdzone, a ich wykorzystanie do diagnostyki często jak donoszą media może być wątpliwa. Zatem przy zgłoszeniu podejrzenia zachorowania na Covid-19 możemy przytoczyć jedynie wynik dodatni testu gdy taki był wykonany.
Nie mniej jednak wobec problemu wykonywania testów na zwierzętach czy nawet roślinach, które z pewnością nie wykazują powinowactwa do Covid-19, a testy wykazały na tych obiektach wynik pozytywny, należy brać pod uwagę jedynie faktycznie objawowe przypadki zachorowania.
Nie zgłoszenie podejrzenia zachorowania na chorobę zawodową może być postrzegane jako wykroczenie przeciw prawom pracowników:
„Dział Trzynasty Kodeksu Pracy (Odpowiedzialność za wykroczenia przeciwko prawom pracownika):